wtorek, 29 sierpnia 2017

Z innego punktu widzenia #1

Cześć!

Przed chwilą wymyśliłam kolejną serię na blogu, tym razem prowadzoną przeze mnie, haha!
Seria będzie nazywała się "Z innego punktu widzenia". Pozostało pytanie, o co w niej chodzi?
W każdym poście z niej będę nieco inaczej podchodziła do najróżniejszych tematów. Dla przykładu, Fort Pinta jest postrzegany za siedlisko bobków, nudny i średni teren. Ja jednak przedstawię go z innej, lepszej strony. 
W komentarzach dawajcie propozycje na inne tematy i miejsca, o których mam się wypowiedzieć!

~

W tym, pierwszym poście powiem trochę właśnie o Forcie Pinta. 
Na wstępie zaznaczę, iż nie biorę pod uwagę jego plaży.

Zacznijmy od ogólnej oceny sytuacji z tym miejscem. Fort odblokowaliśmy na bardzo niskim poziomie, aby do niego pojechać, nie trzeba posiadać Star Ridera. Już po osiągnięciu nieco wyższego levelu i doświadczenia w grze, rzadko przyjeżdżamy do niego, najczęściej tylko dlatego, że jest autobus, dyskoteka i promy. 
Na grupie Star Stable Online - Blogerki zapytałam się o odczucia co do ów miasteczka. Większość osób za nim nie przepada, albo po prostu go nie lubi. To samo jest w sumie ze mną, nie jest on dla mnie wyjątkowy.

Spójrzmy na to jednak z innej strony - po pierwsze, mamy tutaj duży wachlarz transportu i atrakcji. Autobus do Jorvik City, promy, dyskoteka, stajnia i dużo sklepików, z czego bardzo często korzystamy.
Po drugie, rzadko spotykam się z robionymi tu zdjęciami. Mnóstwo szczególików, wiele ludzi, to niestety psuje estetykę screenów. Mimo to mi udało się kilka zrobić, i szczerze, to bardzo mi się one podobają. Zwłaszcza te prześliczne fioletowo-niebieskie kwiaty, którym wcześniej się dokładnie nie przyglądałam. 




Po trzecie, dyskoteka. Pewnie dziwne wydaje Wam się to, że ją tu wymieniam - w końcu, co w niej takiego fajnego? Ano bez niej nie byłoby klubowych lub zwykłych wygłupów w przyjacielskim gronie. Nie jest ona jakoś wybitnie dobra i dopracowana, ale nie dość, że możemy sobie trochę potańcować, to chyba każdy zna popularny bug z wystrzeliwaniem się z niej. Cud, miód, malina, osobiście wiele razy się przy nim okropnie uśmiałam.

Po czwarte, transport. Jest to główny atut FP, znajdziemy tu promy, autobus i standardową podwózkę. Jest to według mnie świetne rozwiązanie, bo gdyby nie to, obawiam się, że wiałoby tu pustkami.

Mogłabym tak wymieniać jeszcze mnóstwo rzeczy, lecz na tych poprzestanę. 

Podsumowując, może i jest to bobkowy teren, może i wydaje się nudny, lecz mimo to nie można zaprzeczyć, że jest w nim również wiele lepszych możliwości. Czasami patrzy się tylko i wyłącznie na negatywy, zapominając o pozytywach.

~

Przepraszam, że post jest taki krótki, miał być na zachętę i by pokazać Wam, o co chodzi mi w "Z innego punktu widzenia". Tak jak pisałam na początku, w komentarzach dawajcie mi propozycje na kolejne tematy.



czwartek, 24 sierpnia 2017

Moje pomysły i ocena stajni macierzystej

Hej!

Z góry przepraszam za moją chwilową nieobecność, nie miałam pomysłów na posty, a tym bardziej czasu na ich realizację.
Taa, w końcu wzięłam się za trening koni. Pochwalę się, że idzie mi całkiem dobrze, z czego jestem bardzo dumna. Dzisiaj udało mi się wbić 15 poziom u Hanowera oraz 9 u Anglika, hura!
Lecz, może lepiej przejdę do rzeczy, bo nie o tym post. 

Prawie każdy gracz z dłuższym stażem w grze pamięta dzień odnowienia stajni macierzystych. Tch, głównie okropne lagi, przeciążone serwery, ciągle towarzyszący błąd sieci. 
Mimo wszystko, to właśnie wtedy nasza stajnia została odnowiona, wręcz dano jej nowe życie. Już koniec z wyspą koni, mikroskopijnym pomieszczeniem. 




Zacznijmy od początku, czyli od boksów i pojemności omawianego miejsca. 
Wcześniej konie nie posiadały własnych boksów, po prostu stały sobie grzecznie, nawet nie zamknięte. Wyglądało to nieestetycznie i przeszkadzało wielu osobom, co na całe szczęście zmieniono.
Jak wiemy, aktualnie każdy wierzchowiec ma miejsce dla siebie, nikt się sobie nie wprasza.
Chyba, że my tak zarządzimy, hehe
Nasi przyjaciele mają nawet tabliczki z imionami, które służą również za wgląd na padok, czy pastwisko, mniejsza. 
Jest to przesłodkie, aczkolwiek przeszkadzają mi te wielokropki, gdy w boksie nie ma konia. Według mnie w takim przypadku tabliczka powinna być pusta. 
Oprócz tych rzeczy, dodano duże okna oraz śliczne lampy. 
Właśnie tego mi brakowało - naturalnego światła. Od razu zakochałam się w bijącej z okien jasności, SSO świetnie to zrobiło, cieszę się, że wzięli to pod uwagę. 
Dodatkowo, na podłodze możemy zauważyć detale, takie, jak np. leżącą na niej końską sierść. 
W sumie, odkąd ją zobaczyłam, chciałabym, aby w przyszłości była możliwość sprzątania stajni. Np, jeśli zauważylibyśmy brud pod nogami, moglibyśmy go usunąć za pomocą miotły. 
Powinna robić to nasza stajenna, well, chyba woli wkładać sobie wiadro w klatkę piersiową



Większość zwróciła również uwagę na te wiadra i miejsca na siano. Przyznam, że są fajne, problem w tym, iż nie mają aktualnie sensu.
Nawet, kiedy nie mamy stajennej, siano jest. 
Wpadłam na pomysł, byśmy będąc w stajni właśnie tu dawali koniom pożywienie. Wraz z wynajętą stajenną, napełniałaby ona regularnie mini spiżarnie naszych koni, a one by z tego jadły. Kiedy jej nie ma, byłoby w nich pusto. 
Wyglądałoby to na pewno bardziej realistycznie, prawda?




Otrzymaliśmy również dodatkowe pokoje, które, powiedzmy sobie szczerze, są niepotrzebne. Może do jakichś SSOwych seriali, tak, to na co się one przydają? Można do nich tylko wejść, w jednym jeszcze usiąść. Totalnie się na nich zawiodłam, chyba każdy miał zaciesz, gdy je zobaczył. 
Byłoby świetnie, gdyby były jakkolwiek funkcjonalne. Powiedzmy, że można by było do jednego zanieść siano i jedzenie z inwentarza, do drugiego swoje ulubione siodła i ogłowia, a w trzecim mielibyśmy własny notatnik, czy kalendarz, w którym dałoby się zaznaczać i planować różne rzeczy, o których przypominałaby nam gra, np. tablica znajdująca się przy szafie.
Co o czymś takim sądzicie? Ja na pewno dzięki temu częściej zaglądałabym do owych pomieszczeń, w końcu na coś by mi się przydały.
Ahh, no tak, jeszcze...


...myjka.
Jakże cudownie byłoby, gdybyśmy mogli w niej umyć konia, aww. <3
Niestety, do dzisiaj nic z nią nie zrobiono, może kiedyś.
Szkoda tylko, że SSO zrobiło nam wielką nadzieję umieszczeniem jej w odnowionej stajni. Zostało nam tylko czekać na jej "uaktywnienie".



Żeby było fajnie, mamy również włączniki światła i inne duperele do... podziwiania, bo tak, jak już wiemy, nie da się z nimi cokolwiek zrobić. Zresztą, jak zwykle, to już tradycyjne.
Włączanie światła, korzystanie z narzędzi, to wykończyłoby i dodałoby takiej "wisienki", jak na torcie. To i tak świetny krok ze strony Star Stable, dodanie takich szczególików, gdyby jednak były do tego funkcjonalne, to wow, brawa i oklaski.

Czuję się, jakbym opisywała MyStable w dniu jej wydania, no, nie miałam takiej okazji, więc muszę nacieszyć się możliwością zrobienia tego teraz. 
Tak naprawdę, to przed chwilą, lol

Podsumowując, pomysł jest genialny, a samo wykonanie w połowie przypadło mi do gustu. 
W sumie, to tyle z tego, co chciałam Wam przekazać.
A Wy, jakie macie co do niej pomysły?



wtorek, 22 sierpnia 2017

Nowy zakup

Cześć! To znowu ja, Monika. Z góry chcę Was przeprosić za swoją nieobecność, ale ciągle gdzoeś jeżdzę i wyjeżdżam. Dopiero wczoraj wróciłam do domu, po tym jak byłam na Mistrzostwach Europy w Strzegomiu. Ktoś z Was był? Dobra, przejdźmy może do sensu posta.
Dzień przed wyjazdem postanowiłam zakupić nowego konia, morgana. Do teraz się sobie dziwię, nigdy nie przepadałam za tą rasą w grze, zwłaszcza za ich dosyć nieudanymi animacjami.
Jednak maść tego konia jest dość unikatowa i przyznam, że od paru miesięcy bardzo mi się podobała.
W ten sposób w mojej stajni znajduje się Wildshout. Nie ma to jak kupować 62 konia, nie mając wytrenowanej nawet połowy. Bardzo lubię trenować konie, ale nie swoje, oto cały problem. 
Może ten zauważyliście, znowu zmieniłam włosy. Tydzień z jednymi włosami to dla mnie prawdziwe wyzwanie, naprawdę. Już myślę nad zakupami kolejnych, jednak w większości włosów postać wygląda jak wielka żyrafa.
Podsumowując. Nie żałuje zakupu tego wlasnie konia, uważam że jest naprawdę w porządku, jednak ich stęp i cwał zawsze będzie mnie dobijał. Jak SSO to naprawi to kupię wszystkie maści, serio.

Chcę Was jeszcze poinformować, że planuję dodać dziś drugi post, jednak muszę zrobić dużo zdjęć, także trzymajcie za mnie kciuki.
Do zobaczenia!




wtorek, 15 sierpnia 2017

OLD TIMES CHALLENGE

Cześć!

Wpadłam dziś na dosyć ciekawy pomysł, mianowicie na nowe wyzwanie - old times challenge.
Więc, przejdę teraz do rzeczy.

Po pierwsze, trzeba znaleźć jakiegoś starego ss z SSO. Najlepiej, by była na nim widoczna Wasza postać.
Następnie, musimy je "odtworzyć", oczywiście, nie musicie brać tego samego konia i ubrania, co na starej fotce, tylko takie rzeczy, które aktualnie byście wzięli.
Gdy już wybierzemy konia i sprzęt, wystarczy pojechać w miejsce, w którym zrobione było zdjęcie, i już. 
Myślę, że to może pokazać i porównać Waszą postać - za czasów boba i już doświadczonego gracza.
Tak wygląda challenge w moim wykonaniu:

     14 STYCZNIA 2016     


     15 SIERPNIA 2017    


Ahh, Caro bobek...
Oprócz bardzo dużej zmiany w wyglądzie mojej postaci, można zauważyć małe różnice w grafice.
No, i przede wszystkim, mam udokumentowanego mojego startowca jeszcze z kanciastą dupą, aww. 
Bardzo cieszę się, że Wika znalazła i nie usunęła tego screena, dzięki niemu mogę powspominać moje pierwsze kroki w Star Stable.  

Dziękuję za pomoc Klaudii Sweetstone! ♥

Nominuję Lanę Hawkson, Amę, Monikę oraz każdego chętnego! 

Byłoby mi miło, gdybyście przy zrobieniu wyzwania dopisali mnie jako jego autorkę.


sobota, 12 sierpnia 2017

Cztery nowe wierzchowce

Witajcie!

Przez ostatni tydzień kupiłam aż cztery nowe konie, lecz zamiast robić osobne posty, postanowiłam,  że zaczekam na kupno Spirita i zrobię jeden.
Tak więc, w mojej stajni zawitali nowi, czterokopytni przyjaciele! :D

     DUŃSKI KOŃ GORĄCOKRWISTY     


Ostatnio moja przyjaciółka bardzo często jeździła na tym koniu, różnił się on jednak tym, że miał ciemną grzywę. Był on z targu koni, a ten, którego kupiłam, jest z Fortu Pinta. Nigdy nie miałam go za jakoś szczególnie ładnego, ale od czasu, gdy uzyskał on nowe animacje, od razu stał się moim ulubieńcem. Jego maść jest prześliczna, do tego, kosztuje tylko 300 sc. 

     MUSTANG     


Od kilku dni starałam się wbić podziwianą u Spirita - tak też wczoraj zrobiłam. Dzisiaj z rana zakupiłam go, choć nawet nie miałam zamiaru. Przekonało mnie to, że prędzej czy później zniknie z Jorvik, dodatkowo, ma brwi. Przez nie, bardzo przypomina mi Erwina (pozdrawiam wszystkich fanów Shingeki no Kyojin ♥), więc taką też otrzymał akę.
(Pomińmy fakt, że Smith to moja najmniej lubiana postać.)

     KOŃ HANOWERSKI     


Kiedy tylko dodano tą rasę do gry, byłam totalnie na nie, jeśli chodzi o kupno jakiegoś jej reprezentanta. Głupia myślałam, że mają animacje Lipicana, przez co od razu je skreśliłam. Kiedy jednak dowiedziałam się, że to do Anglika są najbardziej podobne - musiałam jakiegoś mieć. Moi bliscy (w tym Ama) doskonale wiedzą, jak wielką fanką jestem koni Pełnej Krwi Angielskiej. A, że najbardziej podobał mi się kary, to właśnie jego kupiłam.

     KOŃ CZYSTEJ KRWI ARABSKIEJ    


Kiedy tylko zobaczyłam przyjaciółkę na tym koniu, bardzo mi się on spodobał. Jednak, początkowo wybrałam siwego araba, a tego wpisałam w listę koni, które chce kiedyś kupić.
Wczoraj główkowałam się, jakiego wierzchowca kupić, muszę przyznać, że wybór był niemały. 
Ostatecznie to na niego padło, czego szczerze nie żałuję.

To tyle w tym poście, piszcie w komentarzach, czy w Waszej stajni znajduje się któraś z tych piękności. :D



Beginner Challenge || Monika

Hej! Przepraszam za brak mojej aktywności, ale w ostatnim tygodniu miałam pełno wyjazdów i spraw do załatwienia. Kiedy skończą się wakacje, będę się bardziej udzielać. Planuję dodać dziś jeszcze jeden post, jednak przez obecną pogodę mój internet umiera. Dobra, tyle chciałam przekazać, a teraz czas na wyzwanie, do którego nominowała nas Anastasia Strawberryleaf. Ja typowo robię wszystko ostatnia, chyba czas popracować nad swoim lenistwem. 
Tak to wygląda. Nie jest źle, przyznam że to wyzwanie sprawiło mi sporo problemów. 

Nie wiedziałam kogo nominować, lecz postanowiłam rzucić wyzwanie tym dwóm osobom:
Aricela Darkhunter
Brania Wolfbell

Bluzka - zadania z Big Bonny
Spódnica - Sobótka 2016 (?)
Buty - Boże Narodzenie 
Rękawiczki - Sobótka 2016
Czapka - Zadania (Półwysep południowego kopyta)

Sprzęt dla konia - Boże Narodzenie 

Trzymajcie się!

wtorek, 8 sierpnia 2017

ZNOWU PRZEKLADAM RAJD

Cześć, 
chciałabym was poinformować, że rajd przedłużam raz jeszcze, tym razem odbędzie się on 13 sierpnia.
Mam nadzieję, że tym razem nic mi nie wypadnie, ani nie zapomnę i że ktokolwiek się pojawi.
Proszę o zgłaszanie obecności w komentarzach.



NIE ZA DUŻO, NIE ZA MAŁO LECZ ŁADNIE #5

Nareszcie, nareszcie!
Ile na to czekaliście?
Ach, to już przeszłość, cieszmy się tym, że jednak jest!
A więc dzisiejszego dnia postanowiłam przygotować dla was trzy stroje na Dzikie Konie Jorveskie!
Dodatkowo są one specjalne na wyścigi ze statami 43 i 44 oraz szybkością 26 (bez podków)!

POSTAC
Sportowy Kask Jeździecki = Jorvik City Plaza
Biały Sweter z Czaszką = Jorvik City Plaza
Letnio Owocowe Rękawiczki = Zajazd Pod wilkiem
Czarne Spodnie z Podkolanówkami = Targ Koni Ferdinanda
Czarne Botki = Jarlaheim
KON
Fioletowe Ogłowie Zmierzch = Jorvik City Plza
Szare Siodło Pustynne = Jorvik City Plaza
Piękny Czaprak Noc = Jorvik City Plaza
Owijki na Kopyta = Jarlaheim

POSTAC
Czerwony Kask Treningowy = Jodłowy Gaj
Top Jor-Jitsu = Zadania z Ricky Winterwell
Letnio Owocowe Rękawiczki = Zajazd Pod wilkiem
Czarne Dżinsy = Miasteczko Srebrnej Polany
Białe Botki Jeździeckie = Jorvik City Plaza
KON
Fioletowe Ogłowie Zmierzch = Jorvik City Plza
Szare Siodło Pustynne = Jorvik City Plaza
Profesjonalny Czerwony Czaprak = Jorvik City Plaza
Owijki na Kopyta = Jorvik City Plaza
POSTAC
Ładny Kapelusz Wakacyjny = Jorvik City Plaza
Różowa Kamizelka z Koszulą = Jodłowy Gaj
Letnio Owocowe Rękawiczki = Zajazd Pod wilkiem
Niebieskie Wzorzyste Spodnie do jazdy = Targ Koni Ferdinanda
Czarne Buty Jeździeckie = Jorvik City Plaza
KON
Fioletowe Ogłowie Zmierzch = Jorvik City Plaza
Szare Siodło Pustynne = Jorvik City Plaza
Ulubiony Czaprak Lorrety = Jorvik City Plaza



Beginner Challenge || Ama

Tak więc przyszedł także czas na mnie.

Wszystkie trzy zostałyśmy nominowane do Challenge Anastasii Strawberryleaf. Wszystkie zasady znajdziecie w tym poście - KLIK.

Nie mogę powiedzieć, że nie jest to ciekawy challenge, bo całkiem dobrze mi się go wykonywało.
Wzięłam z szafy wszystkie ładne ubrania z zadań na ostatnia przegródkę i patrzyłam czy jakiś czaprak pasuje jakiejkolwiek bluzki. Na początku nie miałam pojęcia czy można używać rzeczy z archeologi, więc postanowiłam zabrać dwa komplety.
Z tym drugim było trudniej, ale postanowiłam coś wykombinować z czaprakiem z spodniami oraz czaprakiem. Miała być biała bluzka, ale zrobiło się za biało.
Kolejną rzeczą jest dobór miejsca, tutaj od początku świeciły mi się jakieś krzaczki czy ukryte miejsce. Z zestawem archeologicznym popędziłam na nieco dziką plażę przy Forcie Pinta. Do drugiego zestawu pasowały mi drzewa u Pani Hlotsword, aczkolwiek nic z tych zdjęć.
No i w tym momencie Anastasia chyba chciała mnie udusić. 😂 Okazało się, że NIE MOŻNA edytować zdjęć. Moje serduszko się rozpadło, więc z przykrością nie mogę dać tu nawet rozjaśnienia czy rozmazania, no cóż (najgorsze jest to, ze sama jakość zdjęcia i niebo potrzebuje obróbki).

Dzisiaj postanowiłam nominować
Savannah Darkbaker
Gabrielle Westerngarden
Ogłowie - Archeologia w Eponie
Siodło - Zadania w Dolinie Ukrytych Dinozaurów
Czaprak - Archeologia w Eponie
Owijki - Archeologia w Eponie
Dodatki - Zadania z Jamie Olivetree

Kapelusz - Archeologia w Eponie
Bluzka - Zadania Sobótkowe
Rękawiczki - Zadania z Archeologią w Eponie
Spodnie - Archeologia w Dolinie Ukrytych Dinozaurów
Buty - Archeologia w Eponie
Kapelusz - Zadania z Missisipi Jones
Okulary - Walentynkowy Wyścig
Bluzka - Jajka Wielkanocne 2017
Rękawiczki - Zadania w Dolinie Ukrytych Dinozaurów
Spodnie - I tutaj niestety nikt nie ma pojęcia skąd one są
Buty - Zadania z Archeologią w Eponie



Ogłowie - Prezenty Świąteczne
Siodło - Zadania z Landonem (niestety wiem tylko tyle)
Czaprak - Zadania Świąteczne
Owijki - Zadania Świąteczne
Dodatki - Zadania z Jamie Olivetree

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Poznajmy się!

Odkąd wysłałam zgłoszenie nie myślałam na poważnie, że dostanę się do Ciekawskiej Stajni.
Jednak wczoraj dostałam wiadomość na pocztę z zaproszeniem na bloga. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że będę mogła tu mile spędzić czas!
Długo zastanawiałam się nad tym, jaki post byłby odpowiedni na początek i uznałam, że dobrze byłoby mnie najpierw trochę poznać.

W Star Stable mam nick Monika Flowerborn. Miałam też konto o nazwie Aricela Darkhaven, ale po tym jak nieodpowiednie osoby zaczęły na nim grać, odpuściłam je sobie. Odkąd posiadam wymarzony 19 poziom, nie chcę mi się wbijać wyższego i od dłuższego czasu mam niewykonane zadania i reputacje. Często mialam ochotę przestać grać w SSO, jednak mam zbyt wiele dobrych wspomnienień z tą grą, poza tym uwielbiam trenować konie i robić screeny. Jestem strasznie zmienna, jeśli przez dwa tygodnie będę w tej samej fryzurze, to uwierzcie, jest to cud. Na chwilę obecną posiadam 60+ rumaków i osobiście, żałuje tego. Z biegiem czasu uważam, iż ok. 30 koni to byłaby idealna liczba. Moim ulubionym podopiecznym jest siwy mustang, Midnightkiss oraz siwy andaluz, Evermadness. Od niedawna mam stajnie na Farmie Stev'a, wcześniej miałam w Stajni Jorvik i Nowej Grani. Obecnie jestem na etapie poszukiwania idealnego klubu, byłam w wielu starych, wspaniałych klubach, jednak większość się już rozpadła. Na koniec dodam, że gram gdzieś od początku 2013 roku, żałuje że nie zaczęłam grać wcześniej. Na początku zraziłam się do tej gry, ponieważ nie mogłam jej pobrać na telefon  (ciekawe czemu).

W życiu realnym jestem cichą i spokojną osobą, jednak jak się zdenerwuję to potrafię powiedzieć coś 
nieodpowiedniego. Na chwilę obecną moim największym celem jest nauczenie się j.angielskiego, dlatego nawet teraz, we wakacje, chodzę na przeróżne korepetycje i kursy (help). W wolnym czasie główne czytam książki, szczerze to mało kiedy spędzam z kimś czas. Jako jedna z nielicznych osób nie lubię wakacji i lata, ugh. Czy są tu jacyś wierni fani jesieni i zimy, tacy jak ja?
Jak wiele osób grających w SSO, jeżdzę konno, a raczej jeździłam, moje zdrowie (a raczej jego brak) nie pozwala mi na realizacje tej pasji, jednak nie narzekam, za to lubię pstrykać amatorskie zdjęcia i chodzić na długie spacery. Poza końmi, uwielbiam koty, posiadam aż trzy słodkie futrzaki.
Jestem dość wysoką osobą, bo mam 172 cm wzrostu i nie żałuje, fajnie jest być wysokim. Mam krótkie i nieogarnięte włosy. Podziwiam osoby, które mają długie, gęste włosy i mimo tego mają codziennie idealne fryzury.
Moje ulubione zespoły to The neighbourhood oraz TOP. Wielbię też Lane Del Rey, choć wiele osób jej nie lubi. 

Napisałam chyba wszystko co planowałam, mam nadzieję że nikogo nie zanudziłam. Noo, to już chyba tyle, do zobaczenia i życzę miłego dnia/wieczoru/nocy!



Beginner challenge || Caro

Hej!

Cała Ciekawska Stajnia została nominowana do wyzwania "Beginner challenge" przez Anastasię Strawberryleaf, która go stworzyła. Wszystkie jego zasady znajdziecie właśnie u niej! :D

Tak więc, jako pierwsza wzięłam się do jego wykonania - totalnie na szybko, bo mam ograniczony czas. Szczerze myślałam, że pójdzie mi choć odrobinę łatwiej, ale nie, okazało się, że musiałam pomęczyć się z wyborem ubrań tylko z zadań.
Jako bobek posprzedawałam większość tych ciuchów, jeju, ile ja bym dała, by je odzyskać. Dopiero przy wyższym poziomie ogarnęłam, że mogą mi się one kiedyś przydać i zaczęłam je zbierać. 
Początkowo chciałam ubrać się na jaskrawy róż - miałam z tego czapkę i bluzkę, które nawet dobrze ze sobą współgrały. Na przeszkodzie jednak stanął sprzęt dla konia, który nie wyglądał ładnie w połączeniu z postacią. Kolejne 10 minut poświęciłam na kombinowanie, by zestaw miał chociaż ręce i nogi, bo przyznajmy, i tak wyszedł bobkowo. xD

Kolejna niewiadoma - koń. Mimo, że odnowione startowce i konie o tej budowie mi się spodobały, maść mojego wierzchowca jest dla mnie sztuczna i brzydka. Ale cóż, musiałam to przeboleć, agh. [*]

Teren i zdjęcia, cóż, posiedziałabym dłużej nad nimi, by wyglądały lepiej, lecz no, czas mijał, a ja mam go teraz mało. W pośpiechu wyszłam ze stajni i ruszyłam podwózką do Moorland, tylko po to, by cyknąć kilka fotek. Brak możliwości ich podkręcenia przez zasady wyzwania zaburzyły moje poczucie SSOwej estetyki, dlatego tylko i wyłącznie je przycięłam. 






     POSTAĆ     

kapelusz - urodziny SSO 2016
bluzka - walentynki 2017
spódniczka - przykro mi, ale mam sklerozę, oświeć mnie ktoś
buty - urodziny SSO 2016

     KOŃ     

ogłowie - urodziny SSO 2016
siodło - urodziny SSO 2016
czaprak - walentynki 2017
owijki - urodziny SSO 2016

Mam nadzieję, że wykonałam to dobrze, i przepraszam, że rękawiczki są z JCP, ale już serio tak się zdenerwowałam przez to, że mi rzeczy do siebie nie pasowały, że nawet do nich nie zajrzałam.

Zadanie według mnie jest bardzo kreatywne, tymczasem ja tradycyjnie nominuję Dominikę Lightnight (<33), oraz Danielę Moonwood.


Półwysep Południowego Kopyta - wrażenia po ponad roku od dodania.

Cześć!

Pamiętacie dzień, w którym SSO dodało PPK? Ja bardzo dobrze.
Jakie jednak są wrażenia po ponad roku od jego dodania?

     ZDANIA ZNAJOMYCH OSÓB     

"Według mnie ten teren jest jednym z terenów, które zostały przez wielu graczy (nie wszystkich) zauważone tylko po dodaniu, póki nie stracił swego zapachu ,,nowości". Może i jest on ładny, ale przyznam szczerze, że trochę nudny (wioska, drzewko i pole). Jedynym plusem który tu widzę są dzikie konie. A jednak lubię ten teren że względu na piękną widoczność nieba nocą."
~Klaudia Pinestar

"Właściwie nie jestem zbyt dobra w opisach, jedynie wtedy, kiedy najdzie mnie wena, ale mogę coś tam krótko się wypowiedzieć. Półwysep Południowego Kopyta to jeden z moich ulubionych terenów w Star Stable. Pamiętam, jaką radochę miałam, gdy przedstawili nam jego zajawkę. Od razu polubiłam go za tę niepowtarzalną muzykę oraz klimat, który kojarzył mi się z Irlandią. Zazwyczaj dźwięk w grze mam wyłączony, ale gdy tylko udaję się do PPK włączam go. Soundtrack jest taki wesoły i skoczny, mogłabym go nieustannie słuchać. Jednak ten element to nie wszystko, co mnie zachwyca w PPK. No, bo jakby tu zapomnieć o uroczych dzikich walijskich konikach, pędzących przez równinę, albo o tych klifach i wybrzeżach? To jedne z charakterystycznych elementów tego obszaru. Zdjęcia z nimi wychodzą wręcz fenomenalnie, co dobrze mogłam zauważyć chociażby u Dziobaka. Twórcy od początku zapewniali nas, że ten Półwysep Południowego Kopyta nie będzie zbyt obszerny, ale jednak jest jednym z bardziej udanych terenów."
~Catalina Candlenose

Półwysep Południowego Kopyta? Ach, pamiętam, jak byłam oczarowana tym obszarem świeżo po jego dodaniu - twórcy idealnie trafili w moje gusta, dodając do gry dzikie pustkowie, pełne tajemniczych kamieni oraz dzikich koni, niczym w dobrych filmach westernowych. Choć nie odwiedzam kopyta tak często, jak kiedyś, to dalej bardzo lubię tę lokację. Dzięki galopującym kucom walijskim i tajemniczym kręgu teren ten jest niesamowicie klimatyczny, a pobliskie, piaszczyste i pokryte skałami plaże wręcz proszą o się o jakąś sesję zdjęciową. Do dziś jest to jedna z moich ulubionych lokacji w grze, która jest jednym z moich ulubionych miejsc na samotną przejażdżkę.
~Dominika Lightnight

Teren jak teren.Mogło by być tam coś lepszego.Idealny do nagrywania ujęć oraz sesji zdjęciowych. Jedynym minusem tego są dla niektorych początkujacy gracze ktorzy co chwile przeszkadzaja niektorym.
~Klaudia Sweetstone

Dziękuję Wszystkim dziewczynom za to, że poświęciły mi kilka chwil na napisanie swojej opinii o PPK. ♥

     MOJE ZDANIE     

Dzień dodania PPK był dość huczny i wyczekiwany. Teren ten był wtedy odbiegający od schematu reszty, bo zamiast uliczek, domków, stajni, mnóstwa ludzi krzątających się tu i tam, mamy do czynienia z dzikim i pustym miejscem.
Szokiem dla mnie były dzikie kuce Walijskie, które zdecydowanie dodały uroku temu miejscu i sprawiły, że często przyjeżdżam tam tylko dla nich. Samo odszukanie ich na mapie jest czasem trudne, ale według mnie warto. 
PPK miało swoje pięć minut, zaraz po dodaniu. Piękny teren nie wystarczył, okazał się on jednak zbyt pusty. Sam pomysł był świetny, lecz spodziewałam się, że po jakimś czasie, ludzie będą przyjeżdżać tam tylko ze względu na zadania, wyścigi i kuce Walijskie. 

(podpis wzorowany na podpisie Veroniki Sweethome)

Bardzo jednak przypadł mi do gustu widok półwyspu z daleka - widać skały, nie zieleń, co dla mnie jest bardzo realistyczne. Trawa na wspomnianym wiele razy terenie jest taka jakby... sztuczna? Nie potrafię tego określić, ale coś w tym stylu. Rzadko jeżdżę tu w sam środek dnia, kiedy słońce na SSO jest w pełni, bo brak budynków i czegokolwiek sprawia, że źle mi się patrzy na odcień zieleni trawy. 

Nie lubię "układu" tego miejsca, istotne budynki, jak np. pustelnik czy mieszkańcy są na dwóch innych końcach PPK, przez co trzeba biegać w tą i z powrotem. Czy tylko mnie to tak okropnie denerwuje, np. przy zadaniach? Połowę czasu tracę na przemieszczanie się, ugh.

     PODSUMOWANIE     

Omawiane miejsce było "popularne" i spotkać można było na nim sporo ludzi krótko po jego dodaniu. Większość graczy rzadko na niego jeździ, bo po czasie stał się po prostu zbyt nudny. Może to i plus, bo jak się tam pojedzie, spotkamy bardzo mało osób, można w sumie pobyć trochę samemu, zrobić jakieś fotki.

A jakie jest Wasze zdanie?



sobota, 5 sierpnia 2017

WSZYSTKO POZOSTAJE ZAGADKĄ

Cześć!
Ostatnio w naszych internetach krąży wiele plotek na temat ukrytych zajawek od zespołu. 
Od kiedy fabuła wdrążyła do gry, przygotowania trwają do kontynuacji. Po półrocznej przerwie uratowaliśmy Justina, który ostatnio zniknął ze swym tatą. W zadań wspomniane było, że już  niedługo będziemy ratować Annę. 
W grze możemy już zauważyć prawdopodobnie portale do Pandori, w której jest uwięziona jedna z Jeźdźca Dusz. Na podstawie od ''rogów'' możemy zauważyć coś w rodzaju słońca, a z tego co pamiętam Anna ma związanie ze słońcem. 
Ta dziwna rzecz znajduje się w Kręgu Druidów oraz w Dolinie Zamarzniętej Mgły. Do tej pory odnalezione są tylko 2 takie portale. Ja postanowiłam poszukać w innych miejscach. Nie znalazłam nigdzie, aczkolwiek zauważyłam, że pandoryczna moc, która jest połączona z naszymi Kucami Jorveskimi zwiększa się właśnie w tych miejscach.  Wystarczy popatrzeć tylko na zdjęcia. Wszędzie mój koń jest fioletowy! Kiedy kolor się zmienia pokazuje się napis ''Magiczna moc rośnie...!''.
Chodzi o to, że jest ona większa w tych miejscach, jest ona większa, jesteśmy bliżej pandorii.
Jest to taka mała teoria z powodu, że zespół SSO mówił o tym, że konie te w dzikości i na wolności stają się szczęśliwe, wiec zmieniają kolor. Ale kto wie czy nie mają czegoś wspólnego z fabułą gry.
Kolejną ciekawą rzeczą jest oczywiście ciemność przy drzewie na Półwyspie. Mi to oczywiście bardziej pasuje niż to co było wcześniej, po prostu wygląda ładnej.
Dużo osób już wie, że Góry Jora przybrały nowy wygląd, część z was od razu pobiegła to zobaczyć.
Pewnie się domyślacie, że zaraz pobiegnę razem z wami i wszystko dokładnie opiszę ze zdjęciami. Nie, tak nie będzie. Byłam tam chyba z 3 razy i nie chcę tam wracać bugiem. Chciałabym dostać szoku gdy go otworzą i poznać nowe miejsca, a jak wejdę tam bugiem to już koniec z niespodzianki. ):
Ale dlaczego mówię o tym w poście o fabule?
Otóż z tych wszystkich Spoilerów na Facebooku dowiedziałam się o tamtejszej Lisie na swoim koniu. Hm, myślę, że teren odblokujemy po w czasie zadań fabularnych. Już naprawdę nie mogę się tego do czekać! Mam nadzieję, że teren i zadania pojawią się jak najszybciej.

A wy co sądzicie o tych wszystkich zmianach?
Podzielcie się w komentarzu!