Moje internetowe przyjaźnie.

Siemanko kochani!

Ostatnio zauważyłam bardzo pomysłowy post na blogu Caroline Firebell na której bloga serdecznie zapraszam. Ja osobiście mega dużo osób poznałam dzięki temu naszemu internetowi. Zazwyczaj to było przez kluby, ale później jak się nie było już w tym samym to to wszystko się tak trochę urywało. Uwielbiam spotykać ludzi z którymi się bawiłam za czasów bobka. W takich czasach to w DK (Dzikie Konie) nie bawiłam się, a teraz już  w ogóle. W takich zabawach zawsze kogoś poznawałam, ale później tak jakoś wyszło, że nie pamiętam ani jednej osoby z którą się w takie rzeczy bawiłam. Dzięki klubowi T-rex Bills poznałam wiele osób z którymi koleguje się do dziś i mam z nimi kontakt. W takim przypadku jest to Augustina Dragonbridge czy Capucine Bluehaven. Oczywiście jeszcze znałam pełno innych osóbek. W Lame Roses też właśnie dużo osób poznała, a także w Shadow Jokers. Niestety z połową nie mam już kontaktu, albo piszemy do siebie rzadko. Szczerze to strasznie mi brakuje rozmów na Skype. Codzienne po kilku godzinne rozmowy stały się nie cało godzinnymi rozmowami raz na miesiąc.

Auristela Pinkborn

Z Austrą poznałam się 23 kwietnia 2016 roku. W czerwcu planujemy się spotkać i razem pojechać na koncert. Szczerze to prawdziwa przyjaciółka i uwielbiam z nią rozmawiać. W wakacje codziennie rozmawiałyśmy i treniłyśmy konie oraz szukałyśmy skałek (codziennie cała mapa). Po raz pierwszy spotkałyśmy się na drodze na Zapomniane Pola. Ona pierwsza zaprosiła mnie do znaj i zapytała co robię. Ja odpowiedziałam, że szukam dobrego miejsca na zrobienie zdjęcia. Ta przemiła Australia zaprowadziła mnie na górę gdzie mogłyśmy podziwać Jodłowy Gaj i dzięki niej znalazłam ostatnią tam gwiazdkę. Byłam jej tak wdzięczna, że wygadałam jej wszystko o sobie, ale później żałowałam, że to powiedziałam, bo jej kompletnie nie znałam. Około w czerwcu spotkałam ją znowu obok wiatraka. Tym razem treniła razem ze swoją koleżanką. Po krótkiej rozmowie zaprosiła mnie do rozmowy na Skype (dzięki niej założyłam go) i w ten sposób wciąż treniłysmy. W lipcu rozmawiałam więcej z jej koleżanką- Caren. Jednak nie okazała się taka miła jak Austra z którą później wzięłam ślub przyjaźni oraz spędziłam całe wakacje. xDD.

Zdj wykonałam podczas tego ślubu na sesji zdjęciowej

Gdy naciągnęła mnie na drugiego islanda 

Jak treniłysmy.

Priscilla Dogbard

Z Pri poznałam się w pierwszej klasie w szkole. To od niej wiem połowę rzeczy o SSO. Wika jest moja przyjaciółką i nauczyła mnie wiele rzeczy. Od kiedy jej powiedziałam, że gram w taką i siaką gierkę to od razu nasza znajomość się powiększyła i w sobotę się spotkamy. :D
Priscilla jest już zaawansowanym graczem i gra już 4 lata, więc osiągnęła ten piękny 20 poziom.
Niestety zdj z nią nie posiadam, ale to jeden szybki scr jak kiedyś treniłyśmy.

KLUBY

Takim jednym z najlepszych był właśnie Shadow Jokers.
Ten klub w swoich czasach był cudowny. Nie raz trzeba było przeżyć coś trudnego, ale ten klub zapamiętałam jako dobre spędzone wakacje wraz z nowymi znajomymi.
Teraz także jest super, ale jak byłam w tym roku to praktycznie tam nie znałam i powiem wam, ze dużo się zmieniło. Serdecznie polecam dla wytrwałych. :^

taka trochę se ta grafika. :/

Mam też dużo dobrych znajomych którzy byli moimi przyjaciółmi, ale nie mam pojęcia czy ich mogę tak nazywać. Dużo ostatnio kontaktów nie mam i się nudzę. Jedynym ratunkiem był zawsze klub. Teraz prowadzę swój gdzie osób jest dość mało i nie zawsze ktoś jest aktywny i ma czas wolny na pogaduszki chociażby na czacie.
Myślę, że post się spodobało mimo, że tych od serca mam mało.

~Amanda